Złamana noga u kota zdarza się częściej niż podobny uraz u psa. Ponieważ koty często przebywają na dużych wysokościach i prowadzą bardziej dynamiczny tryb życia, są znacznie bardziej narażone zarówno na złamania, jak i inne uszkodzenia układu ruchu. Jednocześnie, koty mogą bardzo dobrze ukrywać swój uraz, a złamanie nogi wcale nie jest u nich tak ewidentnie widoczne jak u psa, a co dopiero u człowieka. Niewłaściwie zrośnięta kończyna może tymczasem poważnie utrudnić kotu poruszanie się. Dlatego bardzo ważne jest odpowiednio szybkie podjęcie interwencji lekarskiej.

Spis treści
Jak dochodzi do złamania?
Urazy kotów wychodzących
Objawy złamania kończyny
Leczenie

Złamana noga u kota – jak może dojść do urazu?

Złamana noga u kota może być efektem przecenienia swoich możliwości przez czworonoga. Choć koty są bardzo sprawne fizycznie, to ich organizmy nie mają nieskończonych możliwości; tyczy się to szczególnie osobników przyzwyczajonych do ospałego trybu życia, które na co dzień nie podejmują intensywnej aktywności fizycznej. Nawet u takich „lwów salonowych” naturalna dla kotów ciekawość oraz instynkt łowiecki nie ulegają przytępieniu, dlatego kiedy zwierzę dostrzega nietypowy obiekt lub sytuację, często nie może się powstrzymać przed ich zbadaniem. Prowadzi to do takich niebezpiecznych zdarzeń, jak na przykład wyskakiwanie z balkonów lub rzucanie się na przejeżdżające samochody – co jest otwartą drogą do złamań kości. Częstą pułapką na zbyt ciekawskie koty są też uchylone okna – w wąskich przestrzeniach między ścianą a framugą łapa może utknąć, zostać zwichnięta, a nawet połamana podczas zbyt agresywnych prób uwolnienia się.

Urazy kotów wychodzących

Na urazy narażone są też tak zwane koty wychodzące, czyli osobniki swobodnie wypuszczane przez właścicieli na zewnątrz. Choć behawioryści oraz przyrodnicy niejednokrotnie zwracają uwagę na negatywne skutki wypuszczania kotów, zarówno dla nich samych, jak dla środowiska naturalnego, wciąż praktyki te są szeroko rozpowszechnione, szczególnie na terenach wiejskich. Wałęsający się po okolicy kot może zostać potrącony przez pojazd, zaatakowany przez psa lub inne zwierzę. Może też spaść ze zbyt wysokiego dlań drzewa.
Często powtarzane przysłowie – „kot zawsze spada na cztery łapy” – nie ma niestety odzwierciedlenia w rzeczywistości. Koty rzeczywiście potrafią efektywnie amortyzować upadki z dużych wysokości, ma to jednak swoje granice. Wiele złamań nóg i innych urazów jest efektem skoku lub upadku ze zbyt dużej wysokości. Jednak nie zawsze złamanie łapy wymaga tak spektakularnych sytuacji – zdarza się niestety, że kot plączący się człowiekowi pod nogami zostanie przezeń niefortunnie nadepnięty, co również może doprowadzić do pęknięcia cienkiej kości.

Kot na drzewie

Objawy złamania

Objawy złamania u kotów nie są tak widoczne, jak mogłoby się wydawać. Za wysoko rozwiniętym instynktem łowieckim kotów idzie też wrodzona skłonność do ukrywania urazów oraz innych słabości. Kot ze złamaną łapą będzie starał się nie dać po sobie poznać, że uległ wypadkowi. Często tylko uważna obserwacja ze strony opiekuna zwierzęcia może zasygnalizować mu, że coś jest nie tak.

Utykanie lub ciągnięcie za sobą uszkodzonej kończyny to oczywiście najłatwiejsze do rozpoznania oznaki złamania, ale niejednokrotnie jedynym objawem urazu może być apatia, osłabienie i niechęć do poruszania się. Wzmożona senność, utrata pragnienia czy apetytu mogą pojawić się przy złamaniu nogi, jednak występują też w wielu innych chorobach, co dodatkowo utrudnia prawidłową diagnozę osobie niedoświadczonej. Ważna jest zatem czujność – opiekun, który dostrzegł u swojego podopiecznego nietypową zmianę zachowania, powinien niezwłocznie skontaktować się z lekarzem weterynarii.

Leczenie złamanej nogi u kota

Koszt leczenia złamanej nogi u kota zależy od podjętej metody. Prosty opatrunek na pewno będzie tańszy niż zabieg operacyjny z założeniem płytek. Czy złamana noga u kota może zrosnąć się sama, bez pomocy lekarskiej? Oczywiście – jednak nie w każdym przypadku i nie zawsze w prawidłowy sposób. Proste złamanie poprzeczne ma największą szansę na samoistną regenerację, jeśli jednak kość uległa bardziej skomplikowanemu uszkodzeniu – szczególnie wieloodłamkowemu – nigdy samodzielnie nie zregeneruje się w sposób pozwalający na odzyskanie sprawności sprzed urazu.

Aby dokładnie ustalić rodzaj złamania, lekarz weterynarii przeprowadza badanie radiologiczne. Może również zbadać pacjenta za pomocą USG, co pozwoli na ocenę ewentualnych uszkodzeń okolicznych tkanek miękkich. Zastosowana metoda leczenia zależy od tego, jak prezentuje się konkretny uraz. Niekiedy konieczna jest operacyjna stabilizacja złamanej kości za pomocą śrub i płytek, a w innych przypadkach usztywniający opatrunek gipsowy może okazać się wystarczający. Kot może też otrzymać leki przeciwbólowe oraz przeciwzapalne, które złagodzą jego dolegliwości i przyspieszą regenerację złamanej kończyny.